Czekoladowa odsłona tradycyjnego bezowego deseru według Nigelli Lawson. Deseru, który budzi dużo emocji. Niby zwykła beza z bitą śmietaną i owocami, a jednak! Aby nie opadła nie wolno otwierać piekarnika zanim nie ostygnie. Wtedy będzie chrupiąca z wierzchu i miękka w środku.




Składniki:
  • 6 białek
  • szczypta soli
  • 300 g drobnego cukru do wypieków
  • 3 łyżki kakao
  • 1 łyżeczka octu balsamicznego
  • 50 g gorzkiej czekolady, posiekanej (ja zrezygnowałam)


Dodatkowo:
  • 250 ml śmietany kremówki 30% lub 36%, schłodzonej
  • 250 g serka mascarpone
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 500 g truskawek lub innych owoców sezonowych



Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Białka i sól ubić na sztywną pianę. Dodawać po łyżce cukru, powoli i stopniowo, cały czas ubijając. Powinna powstać gęsta, sztywna i błyszcząca masa bezowa. Dodać łyżeczkę octu i ubić. Dodać przesiane kakao i posiekaną czekoladę - delikatnie wymieszać przy pomocy szpatułki.

Na papierze do pieczenia narysować okrąg o średnicy mniej więcej 23 cm. Wyłożyć na niego bezę, wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180ºC, natychmiast zmniejszając temperaturę do 150ºC. Piec 1 godzinę i 15 minut. Gotowa Pavlova powinna być chrupiąca na brzegach i sucha na górze. W środku jest jednak mięciutka, piankowa. Wystudzić w piekarniku, najlepiej przez kilka godzin lub przez całą noc.

Kremówkę ubić razem z mascarpone, a na sam koniec dodać ekstrakt z wanilii. Gotową, wyłożyć na wierzch bezy, na nią wyłożyć owoce i gotowe! 

Przechowywać w lodówce.



Smacznego!





Oryginalny przepis pochodzi ze strony Moje Wypieki.
Nie może być lata bez jagodzianek! Miękkie, puszyste, delikatnie bułeczki drożdżowe pełne jagodowego nadzienia. Najlepsze z prawdziwymi leśnymi jagodami, ale kiedy ich brak, można zastąpić innymi owocami - sprawdza się również borówka amerykańska. Ja preferuję bez lukru dlatego do ciasta dodaję odrobinę więcej cukru.






Składniki na ciasto:
  • 50 g świeżych drożdży 
  • 250 ml ciepłego mleka 
  • 600 g mąki pszennej* 
  • 1 jajko 
  • 5 żółtek 
  • 100 g cukru (ja użyłam 160 g ponieważ zrezygnowałam z lukru) 
  • 100 g masła 


Dodatkowo:
  • ok. 300 g jagód 
  • żółtko + 1 łyżka mleka (do posmarowania bułek przed pieczeniem) 


Lukier (opcjonalnie):
  • 1 szklanka cukru pudru 
  • kilka łyżek gorącej wody 


Drożdże pokruszyć i wsypać do dużego kubka lub miseczki, dodać połowę ciepłego mleka, 1 łyżeczkę cukru i 2 łyżeczki mąki. Wymieszać, przykryć ściereczką i odstawić na ok. 10 - 15 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. 

Następnie jajko i żółtka ubić z cukrem na puszystą masę (kogel mogel). Mąkę przesiać do dużej miski, dodać wyrośnięte drożdże, resztę ciepłego mleka, ubite z cukrem żółtka oraz roztopione i ostudzone masło. Dokładnie wyrobić elastyczne i gładkie ciasto (około 15 minut, aż będzie odchodzić od ręki). Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, na około 1 i 1/2 godziny. 

Wyłożyć ciasto na stolnicę, chwilę powyrabiać (jeśli jest rzadkie można dodać mąki), uformować kulę i podzielić ją na 16 równych części. Rozpłaszczyć pierwszy kawałek ciasta w dłoniach na placek, nałożyć 2-3 łyżeczki jagód, dokładnie zlepić brzegi ciasta jak na pierogi, uważając aby w miejsce sklejenia nie dostała się mąką. Następnie uformować w dłoniach zgrabny wałeczek. 

Położyć go łączeniem do dołu na dużej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Powtórzyć z resztą ciasta. Bułeczki układać z zachowaniem odstępów. Potrzebne będą 2 blachy, po 8 jagodzianek na jednej. Odstawić do podrośnięcia na ok. 30 minut. 

Piekarnik nastawić na 180 st. C (grzanie góra-dół bez termoobiegu). Wierzch jagodzianek z pierwszej partii posmarować delikatnie roztrzepanym żółtkiem z mlekiem, wstawić do piekarnika i piec przez ok. 16 - 18 minut na złoty kolor. Jagodzianki mają się znajdować w środkowej części piekarnika. Upiec drugą partię jagodzianek. Polukrować lub posypać cukrem pudrem. 

Smacznego!






Oryginalny przepis Kwestia Smaku.